Kościół św. Apostołów Piotra i Pawła w Tyliczu

Wyprawa do pobliskiego Tylicza powinna być obowiązkowym punktem programu pobytu w Krynicy dla wszystkich miłośników historii i architektonicznych zabytków. Zwłaszcza tych sakralnych. Pochodzący z 1612 roku zrębowy, jednonawowy kościół z barokową wieżyczką i sygnaturką to jeden z powodów takiego stanu rzeczy.

Budowa świątyni (i dzisiejsza nazwa miejscowości) wiąże się z działalnością krakowskiego biskupa Piotra Tylickiego, który w tamtym czasie sprawował kontrolę nad okolicznymi ziemiami. Pierwotne wyposażenie w znacznej części pochodziło z prywatnych zbiorów hierarchy. Dzieła sztuki, nierzadko starsze niż sama budowla, pochodziły zarówno z zachodnio-chrześcijańskich, jak też bizantyjskich kręgów kulturowych. Pewna część tych skarbów, np. obraz Matki Boskiej Tylickiej z Dzieciątkiem, zachowała się w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła do dziś.

Co nie znaczy, że młodsze zdobienia i dekoracje można zbyć milczeniem. Po wejściu do środka od razu widać ogromne polichromie, pokrywające sklepienie i dużą część ścian. Malowidła z postaciami biblijnymi i ornamentami powstały w 1960 roku, ich autorami są K.Puchała oraz K.Morway. Poza tym są barokowe organy (XVIII w.),rokokowy krucyfiks i 3 ołtarze, ambona, chrzcielnica, rzeźby… Z kolei na zewnątrz można podziwiać parawanową dzwonnicę, zbudowaną w pierwszych latach XIX wieku.

Grupy zorganizowane proszone są o telefoniczne umówienie się z tylicką parafią na zwiedzanie zabytkowej świątyni. Turystom indywidualnym wcześniejszy kontakt z gospodarzami również może ułatwić zaplanowanie udanej wycieczki.

Zabytek sakralny z 1612 r., wzniesiony za sprawą ówczesnego biskupa krakowskiego. Piotr Tylicki również wyposażył kościół, dekorując go dziełami sztuki z własnej kolekcji. Częściowo stąd wzięło się połączenie zachodnich stylów z iście bizantyjskim przepychem. Niektóre zdobienia są znacznie młodsze, np. barwne i piękne polichromie, namalowane “dopiero” w 1960 r.