Ośrodek jazdy konnej na wzgórzach Krynicy nie dla każdego

Połączenie obiektu noclegowego ze stajnią czy stadniną koni to nie jest nowy patent. Najczęściej jazdy w siodle są dostępne dla wszystkich chętnych, ale zdarza się i tak, że na koniach mogą pojeździć tylko ci, którzy nocują w danym miejscu. Tak właśnie mają się sprawy (stan na I kwartał 2017 r.) w OJK Wzgórze Jakubik - położonym na wschodnim skraju Krynicy-Zdroju, przy wyjeździe na Mochnaczkę Niżną. Ośrodek prowadzą absolwenci krakowskiej Akademii Rolniczej, z doświadczeniem wyrażanym w dwucyfrowej liczbie lat.

Wzgórze Jakubika to miejsce wprost stworzone z myślą o górskiej turystyce jeździeckiej - i ma ku temu świetne predyspozycje, w końcu rozmaite walory Beskidu Sądeckiego są nie do przecenienia. Ci, którzy nie czują się w siodle na tyle pewnie, aby pogalopować na długi konny rajd, podszkolę się na miejscu pod czujnym okiem instruktorów. Organizowane są również zajęcia hipoterapii. Dodatkowym atutem rancza jest hodowla danieli, dla których wytyczono spore (i ogrodzone) połacie łąki i lasu. Zwierzęta można karmić z ręki, rzecz jasna w ściśle określonych warunkach.

Na Wzgórzu Jakubika konie z czterema kopytami można zamienić na konie mechaniczne quadów. Do dyspozycji jest dziesięć pojazdów: modele uznanej firmy Yamaha z napędem na cztery koła i silnikami o pojemności 350 cm³, a także napędzane na tylną oś wersje sportowe. Jako że Wzgórze Jakubik posiada dość rozległe tereny, istnieje duża dowolność w ustalaniu charakterystyki trasy - jej długość i stopień trudności dostosowywany jest indywidualnie.

Dodano: 2017-04-05 15:04:00

Komentarze (0)
Dodaj komentarz